przyjdę do ciebie jeszcze
siedemdziesiąt siedem tysięcy razy
tak jak słońce
(chociaż jestem od niego bardziej śmiertelna
i dopiero uczę się jak przemieniać deszcz w tęczę)
nie będziesz miał ze mnie
większego pożytku
niż ma świat
ja tylko będę
To piękny dar dla siebie i dla tej drugiej osoby. Po prostu być, jak słońce jasnym i jak słońce bez pretekstu, z samej swej natury. Często i gęsto nasze własne potrzeby i ciągoty nie pozwalają zobaczyć ani siebie, ani jej, czy jego.
To piękny dar dla siebie i dla tej drugiej osoby. Po prostu być, jak słońce jasnym i jak słońce bez pretekstu, z samej swej natury. Często i gęsto nasze własne potrzeby i ciągoty nie pozwalają zobaczyć ani siebie, ani jej, czy jego.
OdpowiedzUsuńtak dla słońca.
OdpowiedzUsuńpotrzeby są potrzebne, żeby widzieć siebie i wiedzieć, kim się jest, tutaj.
OdpowiedzUsuńdobrze widzieć nie tylko swoje.
Potrzebne potrzeby wskazują jednocześnie na istnienie niepotrzebnych potrzeb. Światy nam się mnożą niedopilnowane ;)
OdpowiedzUsuńTakie Święte Królestwo Chaosu.
OdpowiedzUsuńa niepotrzebne potrzeby to znam zbyt dobrze. jak się w nie tak programowo zapatrzyć, to można potem na siebie oślepnąć
Ślepi na siebie, przygryzieni w język, głucha gest-wina w pustostanie wyobraźni.
OdpowiedzUsuńto aż zabolało. język przygryziony, a ukłucie w sercu. supeł.
OdpowiedzUsuń"ja tylko będę" - Oni tego pragną najmocniej:)
OdpowiedzUsuńŚwietne.
Witaj iwakoz:) dziękuję.
OdpowiedzUsuń"ja tylko będę" - słyszę w tym tak dużo oddechu, że warto puścić całą resztę, nawet jeśli to jest bardzo trudne