środa, 4 stycznia 2012

[...]


przyszedł wczoraj mężczyzna
chciał żeby go nakarmić

poszłam do lasu
poprosić o życie

zwierzęta wpełzały pod liście
siedziałam na jasnej polanie
z nabitą bronią
spłoszonym sercem
i pustymi rękami

ziemia jak bęben
głucho w moim brzuchu
pulsowała krew

1 komentarz:

  1. całe pokolenia strachu, całe lasy rozedrgania, krew na palcach, powieki przyklejone do brwi

    OdpowiedzUsuń