środa, 4 stycznia 2012

będę


błękitne rozlewisko pod skórą
zastygnie w którymś śnie

nieobudzona
zobaczę jasno bezmiar

(kiedy już połknę
cały strach)

będę tym czymś zapomnianym
jak sam śpiew
bez tego który śpiewa

2 komentarze:

  1. ten wiersz mnie zatrzymał - na całe sekundy i oktawy mojej ślepo pędzącej melodii

    OdpowiedzUsuń
  2. piękne przesłanie :) Lubię do niego wracać :)

    OdpowiedzUsuń