sobota, 29 października 2016

[...]

możesz dać światu
to czego nigdy nie dostałeś

poskładać z kości i ognia
żywe ciało

brać siebie
w ramiona
każdym oddechem

zapomnieć
odgłosy
rzeki

czwartek, 20 października 2016

cisza słońc

ciepły wiatr znad odległego stepu
przyniósł upojny zapach ziół
i rozwiał włosy

wygasiłam światła nad proscenium
jakie to proste nie będziemy odgrywać
odwiecznego spektaklu między kobietą i mężczyzną
staniemy się sobie
tym kim od zawsze
mogliśmy być

perłą na dnie górskiego strumienia
wygasłą gwiazdą nieznanej galaktyki
dźwiękiem z którego rodzi się
świt

środa, 19 października 2016

na brzegu morza

znowu jesteś
tym kim byłeś
zanim cię spotkałam

przyszedłeś kamienistą plażą
przyniosłeś z odległej ciszy
trzy słowa
złotoustej meduzy

każde z nich miało inny smak
inny zapach
inny uśmiech

pierwsze brzmiało
jak brzuch bębna
o poranku
w kraju na dalekim południu
(tak dalekim że nikt tam nigdy nie zawędrował)

drugie migotało
kaskadą iskier
orzeźwiającej wody

trzecie zastało zapomniane
(bo istnieją słowa zrodzone
właśnie po to)

kiedy o nim myślę
znowu jestem

poza słowami

układam światu scenariusz
żeby miał z czego
się śmiać

takim życiem wyplatam
winorośl

potem odcinam
od znaczenia

we wszystkich znanych mi snach
przytulam przyjaciela

budzę się
tuż przed wschodem
księżyca

zanim otworzę oczy
zaciskam w dłoni
złoty piasek

poniedziałek, 10 października 2016

zen i sierść

gdybym była kotem
miałabym naturę Buddy
tę samą o której słyszałam
wiele lat temu
od świętej pamięci
Dae Soen Sa Nima

całe dnie
między snem i snem
lizałabym futro

i potem
miękko mrucząc
tym wylizanym futrem
ocierałabym się
to o słońce
to o nieistnienie

.
X 2013

ty

jesteś sto kroków stąd
daleko od mojego serca

pamiętasz dinozaury?
zostały po nich kości
po nas też zostaną

kości i słowa

i będziesz wtedy
tak samo
sto kroków
stąd

.
X 2013

niedziela, 9 października 2016

okno

otwieram okno
skaczesz w przestrzeń
którą się stajesz

siedzisz w ciszy
rozpoznajesz
że milczenie jest złotem

nie ma
innego złota

znika wszystko
i nie znika nic

dotyk jest prostym pytaniem
o to kim jesteś
pytaniem na które istnieje odpowiedź

piątek, 7 października 2016

zobacz

otwieram siebie
otwieram oczy
oczy ciała
oczy błękitu

a przez nie jasne jaskółki
spadają w jaskinię
miękko w dół

skrzydła dotknęły serca
wolne lecą już lekko
za słońcem daleko
blisko stąd