przy świątecznym stole
trzech mężczyzn w jednej linii
to początek żyjących
zapalam świeczkę dla zbłąkanych
w ciemności pradziadków mojego syna
jeden skończył w Auschwitz
drugi na wschodzie tak daleko
że nikt nigdy nie wiedział
tym światłem jedynie można rozproszyć
tęsknotę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz