układam światu scenariusz
żeby miał z czego
się śmiać
takim życiem wyplatam
winorośl
potem odcinam
od znaczenia
we wszystkich znanych mi snach
przytulam przyjaciela
budzę się
tuż przed wschodem
księżyca
zanim otworzę oczy
zaciskam w dłoni
złoty piasek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz