walczę tańczę jestem
ziemią wodą powietrzem
ogniem
jesteś
woda nie zgasi płomienia
woda nie obmyje rany
bo nie ma rany
to nie boli
nareszcie nie boli
kiedy tańczę
zawieszona głową w dół
nad błękitną przepaścią
spotkania
krew krąży
obejmujesz nawet łzy
i dzikość istnienia
poruszyłam przestrzeń
całą mnie tańczysz
silniejszy niż strach
który widziałam
w wielu oczach
teraz mogę biec przez las
ciemny nieznany
mój las
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz