piątek, 4 kwietnia 2014

przez sen


Dziecko mówi przez sen. Ja milczę przez sen. Nie pamiętam, kiedy zasnęłam, ale z całą pewnością nie zdążyłam się obudzić. W nocy autystyczna dziewczynka rysuje spirale, podchodząc do mnie. Cały dzień był właśnie taki. Byłam tą dziewczynką, tymi liniami, które znaczą Ziemię i czas. I tymi wszystkimi historiami, które jak koraliki przesuwają się po nitkach. Ja nawlekam korale. Korale nawlekają mnie. Nitki się plączą. Korale zagrzebują w piachu, pluskają wpadając do rzeki, brzęczą, kiedy im śpiewam. Ktoś przeciął moją drogę i poszedł na południe. Byłam tym kimś. I każdym innym, którego widziały oczy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz