bo widzisz kochanie
oni wszyscy po kolei
umierają
i dopiero po tamtej
stronie czasu wiadomo
kto po kim
a po tej
nie wiadomo nic
w windzie
dawno nie spotkałam
ta miękkość w jej oczach
mówi matka umarła
w dniu swoich
osiemdziesiątych dziewiątych urodzin
jak to jest
umrzeć i urodzić się
tego samego dnia
i czy musi zdarzyć się
śmierć żeby przytulić
kogoś takiego
jak ja
nieznajomego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz