w drodze na południe
w milczeniu
oddech za oddechem
kawa za kawą
noga na gaz
za oknami pejzaże
barwne światy
nieważne
tylko ta droga
i ciepłe pomruki silnika
daleko
u kresu morze
zamieszkałe
i mówię delfinom
ale jak mam z wami pływać?
z tym smutkiem
i pływam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz