gdybym wiedziała jak inaczej
milczeć do ciebie
gdybym na bezlistnej gałązce
odnalazła słowo
słońce podnosi powieki
kształt pleców
pasuje
do ziemi
rzeki płyną
dotykam
idziemy
zobacz drzewo
owoc spada
każdego roku
całe kiście
życie tak wyrasta
z siebie
na gałązce
cicho
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz